Pierwszy dzień warsztatów spędziliśmy w Galerii Konar, a drugiego gościliśmy w pobliskim Rezerwacie Trzmieli, tematem prac były wszelakie robale ;)))
Technika mieszana - wycinanka, farby plakatowe i różne kolorowe materialy naturalne.
Obudziłaś przemiłe wspomnienia. I ja tam byłam i miód i wino piłam:)) Było świetnie i w Galerii i w rezerwacie, dzieci przemiłe z kreatywnym myśleniem a dorośli też mieli wspaniałą zabawę. Oby więcej takich inicjatyw i nikt nie będzie mówił, że mamy niewrażliwą młodzież. A może znajdziesz gdzieś towarzyszącą nam piosenkę o pszczółce?
Ale ze mnie sklerotyczka przecież to było zupełnie inne zwierzątko: - nie będziesz sadysto ...coś tam, coś tam... motylka...coś tam hahahahahahaha ale dziury w pamięci ale melodie pamiętam
Obudziłaś przemiłe wspomnienia. I ja tam byłam i miód i wino piłam:))
OdpowiedzUsuńByło świetnie i w Galerii i w rezerwacie, dzieci przemiłe z kreatywnym myśleniem a dorośli też mieli wspaniałą zabawę.
Oby więcej takich inicjatyw i nikt nie będzie mówił, że mamy niewrażliwą młodzież.
A może znajdziesz gdzieś towarzyszącą nam piosenkę o pszczółce?
Ale ze mnie sklerotyczka przecież to było zupełnie inne zwierzątko:
OdpowiedzUsuń- nie będziesz sadysto ...coś tam, coś tam... motylka...coś tam hahahahahahaha ale dziury w pamięci ale melodie pamiętam
Witaj Aniu, też nie pamiętam tej piosenki, postaram się ją odnaleźć ;)
OdpowiedzUsuń